Onions, Joanna Pongowska 1991 Pencil drawing

The Beginning. Art path. Krzyś Jung.

Becoming an artist. My journey and inspirations. / Droga do sztuki. Moja podróż i inspiracje.

The most significant mentor in my journey to become an artist was KRZYSZTOF JUNG – an extremely talented, gifted, fragile, ahead of time and creative on many fields Polish painter, graphic artist, performer and teacher. He was a Person who had a huge influence on my decision to redirect from music (piano), which was present in my life from the age of 5 for 16 years into the fine arts without any hesitation. He was an extraordinary art teacher and educator of my class at high school – Józef Czapski Private Secondary School No. XIV in Warsaw, Poland and this is where my eyes opened wider into the fine arts. We were lucky to participate in the art classes with Krzyś Jung, where we learned about colors, shapes and shadows, greenery, poetry, art, music but we also witnessed his creative soul, poetic performances with famous threads that he surprised even our parents at the parental meetings, see his drawings, paintings and art studio at home or in his famous cottage ,,Jungówka’’ and listening to the classical music.

 

In his art he was mainly interested in landscapes, trees, painting with saturated, symbolic colors, he created drawings with vibrating and sensitive lines, self-portraits, portraits and nudes of people closest to him. In 1988 he published pencil portraits of prominent writers including Józef Czapski, who he met in Paris in 1983, Joseph Brodsky, Zbigniew Herbert, Czesław Miłosz and others for the literary journal Zeszyty Literackie newly created in Paris. Unfortunately Krzysztof Jung passed away suddenly (asthma paroxysm) 5th of October 1998, being only 47 years old…leaving unfinished paintings, drawings, projects, students and most importantly those who loved him. Most likely the stress caused by his father’s sickness was the reason of the fatal deterioration of Krzyś health. His father got very sick at the end of September and died a couple of days after his son gave away his last breath on earth.* How I understand now what Krzysztof’s heart was going through…facing my own father’s sickness and dramatic passing in 2019, my mother’s stroke same year and collapsing with my own health as a response to the battle for my parents lifes.

 

The pencil drawing of onions attached to this text is one of my favorite drawings that I made under Krzyś eye as his student in 1991. This drawing was also a proof for him to talk to my mother and advise her to support me in the process of preparations to apply into Academy of Fine Arts. It finally happened in 1996, when after a long process of preparations (which included leaving music behind for good) and hard work I passed exams and became a student of Graphic Department at the Academy of Fine Arts in Warsaw. In 2001 I graduated – MFA with honours in Graphic Design & Poster, at professor Mieczysław Wasilewski studio, presenting a cycle of theatrical posters of Stanisław Ignacy Witkiewicz dramas and the drawing anex at professor Julian Raczko studio, the cycle of black, grey and white drawings of landscapes, which were my small commemoration of my first mentor’s drawings, sensitive and dynamic line, soul and love to nature.

 

An excellent source of the informations and all details about Krzysztof’s art paths, his paintings, drawings, photos from performances and life can be find here -> www.krzysztofjung.com, including precious written memories of his beloved friends. In 2016 in Museum of the Academy of Fine Arts in Warsaw presented his exhibition Metamorphosis. In 2017 the exhibition: Trees and faces was presented at Bibliothèque Polonaise in Paris.

 

* source: www.krzysztofjung.com

Najważniejszym mentorem na mojej drodze artystycznej był niewątpliwie KRZYSZTOF JUNG – niezwykle utalentowany, wrażliwy, wyprzedzający czas i kreatywny na wielu polach polski malarz, grafik, performer i nauczyciel. Miał on bezpośredni wpływ na moją decyzję o porzuceniu muzyki (fortepianu), która była obecna w moim życiu od 5 roku życia (przez 16 lat) na korzyść sztuk plastycznych. Był niezwykłym nauczycielem sztuki i wychowawcą mojej klasy w Społecznym Liceum Ogólnokształcącym nr XIV im. Józefa Czapskiego w Warszawie i to właśnie tam skierował moje zainteresowania na sztuki piękne i twórczość. Mieliśmy szczęście uczestniczyć w wyjątkowych zajęciach plastycznych z Krzysiem Jungiem – uczyliśmy się od Niego o kolorach, kształtach i cieniach, naturze, poezji, sztuce, muzyce, ale także byliśmy świadkami Jego wybitnej wrażliwości, kreatywności, poetyckich występów, performansów oplatania nićmi obiektów i ludzi. Takimi performansami potrafił zaskakiwać nawet naszych rodziców na zebraniach rodzicielskich. Naszą klasę często zapraszał do siebie – oglądaliśmy wtedy jego rysunki, obrazy i pracownię artystyczną w domu na Woli lub w jego słynnym domku letniskowym „Jungówce”, snując artystyczne plany na przyszłość i oczywiście słuchając Jego ukochanej muzyki poważnej.

 

Malował pejzaże, fascynował się drzewami, Jego malarstwo to bogactwo nasyconych, symbolicznych kolorów, tworzył rysunki o wibrujących i wrażliwych liniach, autoportrety, portrety i akty najbliższych mu osób. W 1988 roku opublikował rysunkowe portrety wybitnych pisarzy, w tym Józefa Czapskiego, którego poznał w Paryżu w 1983 roku, Josifa Brodskiego, Zbigniewa Herberta, Czesława Miłosza i innych dla nowo powstałego w Paryżu czasopisma literackiego Zeszyty Literackie. Niestety Krzysztof Jung zmarł nagle (atak astmy) 5 października 1998 roku, mając zaledwie 47 lat… pozostawiając niedokończone obrazy, rysunki, projekty, studentów i co najważniejsze tych, którzy go kochali. Najprawdopodobniej stres wywołany chorobą ojca był przyczyną fatalnego pogorszenia stanu zdrowia Krzysia. Jego ojciec ciężko zachorował pod koniec września i zmarł kilka dni po tym, jak jego syn wydał ostatnie tchnienie na ziemi.* Dopiero teraz zrozumiałam, co przeżywało wtedy serce Krzysia… stając w obliczu choroby mojego ojca i jego dramatycznej śmierci w 2019 roku, udaru mojej mamy w tym samym roku oraz mojego własnego załamania zdrowotnego będącego odpowiedzią mojego organizmu na trudy walki o zdrowie rodziców.

 

Rysunek z cebulami dołączony do tego tekstu jest  jednym z moich ulubionych rysunków i zarazem przełomowym, wykonanym przeze mnie pod okiem Krzysia w 1991 roku. Ten rysunek był dla Niego dowodem na to, że powinnam zawodowo zająć się rysunkiem i malarstwem. Przeprowadził wtedy poważną rozmową z moją mamą i radził jej, aby wspierała mnie w procesie przygotowań do aplikowania na Akademię Sztuk Pięknych. Stało się to w końcu w 1996 roku, kiedy po długim procesie przygotowań (w tym porzuceniu muzyki na dobre) i ciężkiej pracy zdałam egzaminy i zostałam studentką Wydziału Grafiki ASP w Warszawie. W 2001 roku ukończyłam studia magisterskie z wyróżnieniem rektorskim na kierunku Projektowanie Graficzne i Plakat, w pracowni profesora Mieczysława Wasilewskiego. Mój dyplom składał się z cyklu autorskich plakatów teatralnych do dramatów Stanisława Ignacego Witkiewicza oraz z aneksu z rysunku u profesora Juliana Raczko – był to cykl czarno-szaro-białych pejzaży, które były moim małym upamiętnieniem rysunków mojego pierwszego mentora – jego wrażliwej i dynamicznej kreski, duszy i miłości do natury.

 

Doskonałe źródło informacji i wszystkich szczegółów na temat ścieżek artystycznych Krzysztofa, jego obrazów, rysunków, zdjęć z wydarzeń artystycznych i życia można znaleźć tutaj -> www.krzysztofjung.com, w tym cenne pisemne wspomnienia jego ukochanych przyjaciół. W 2016 roku w Muzeum Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie zaprezentowana została wystawa Metamorfozy Krzysia Junga. W 2017 roku wystawa: Drzewa i twarze została zaprezentowana w Bibliothèque Polonaise w Paryżu.

 

* żródło: www.krzysztofjung.com